Oglądasz sobie wieczorny seans filmowy w telewizji, siedzisz wygodnie w fotelu, relaksujesz się, a tutaj nagle pojawia się przerwa reklamowa. Ba, żeby jedna – bloki reklamowe przerywają projekcję filmu co chwilę! Co robić? Czy trzeba marnować czas? Czy upływające minuty można wykorzystać tylko na to, by zaparzyć herbatę, albo wyjść za potrzebą? Czy koniecznie trzeba włączać głupią grę na telefonie, albo sprawdzać co znajomi mieli dzisiaj na obiad, śledząc ich za pomocą aplikacji społecznościowych?
Otóż nie, nie trzeba. Jest kilka sposobów, które pomogą zminimalizować stratę czasu spowodowaną przerwą reklamową.
Pierwszym z nich jest obejrzenie tego samego filmu w internecie. Skoro już wiemy, że nas wciągnął, a wyświetlany jest w telewizji, jest duża szansa, że możemy znaleźć go w wersji online, bez reklam. Wystarczy włączyć ten sam film, a kiedy skończymy oglądać zorientujemy się, że z powodu reklam, w tv zostały jeszcze trzy kwadranse. Brawo – oszukaliśmy czas.
Jeśli jednak to rozwiązanie odpada, możemy w czasie reklam sięgnąć po książkę. Wiele osób deklaruje, że czytała by literaturę, gdyby nie to, że nie ma czasu. Położenie książki po ręką i sięgnięcie po nią w czasie kwadransa przerwy reklamowej (po uprzednim wyciszeniu dźwięku pilotem) to piętnaście minut lektury (czyli przynajmniej 10 przeczytanych stron) na każdej przerwie. A te w filmie są trzy albo cztery. Jeśli zaś zostaniemy na drugi seans (bo znaleźliśmy kolejny ciekawy film) okaże się, że w tygodniu bez trudu przeczytamy w ten sposób całą książkę, albo i dwie.
W serwisie OlsztynInfo znajdziesz kilka podobnych porad.
Dla tych, którzy wierzą, że czas to pieniądz, jest jeszcze inne rozwiązanie. Przez kwadrans przerwy reklamowej można dorobić. Propozycji jest co najmniej kilką – poczynając od rękodzieła (choćby szydełkowanie czy rysunek), poprzez pisanie precli na sprzedaż, aż do projektowania, architektury czy udzielania porad prawnych / lekarskich (internet to wspaniałe źródło dochodu – wystarczy dysponować wiedzą i umiejętnościami i znaleźć tych, którzy ich potrzebują).